Ciężko pracujący nowy lepszy Piotr kładąc się spać o 2 w nocy postanowił że wstanie do pracy o 4, jak można się było spodziewać budziki go nie obudziły 
więc wstał zaspany po 6. Jakiś ponury dziś dzień, taki szarobury z „lekką nutką dekadencji”, ale co tam, czas się obudzić przecież człowiek jest już w pracy i ma duuuużo do roboty.
Powiem szczerze że wczorajszy prezent który dostałem od Dagmary bez jakiejkolwiek okazji zaskoczył mnie tak bardzo że nie wiedziałem jak na niego zareagować. Spodobał mi się bardzo i na 100% się go nie spodziewałem. Jestem zaskoczony baaaardzo pozytywnie, DZIĘKUJĘ.
2012-11-21 09:03:44 napisała Dagmara
Nowy lepszy Piotr musi sobie zaprogramować ZASKOCZONĄ i ZADOWOLONĄ wersję MINY, choćby w wersji beta… bo aktualna jest bezużyteczna! 
Teksty też przepuść przez jakiś translator, bo w połączeniu z MINAMI tworzą mieszankę destrukcyjnie-zniechęcającą… Ot i zrobić komuś prezent niespodziankę 
A budziki, jego to może nie obudziły – mnie za to każdy z dziesięciu, piętnastu, dwudziestu, które radośnie obwieszczały poranek !!
Ale co by nie mówić – Magda Gessler się chowa… 
2012-11-21 09:25:10 napisał Piotr
Proces zmian technologicznych osobnika Piotr:
Programowanie nowej miny to proces złożony i długotrwały, jednak projekt jest w zasięgu Piotra i zostanie zrealizowany w możliwie najbliższym czasie. Słownictwo wyrażane w emocjach też zostanie przeanalizowane i dopasowane do wszystkiego.
Nowy lepszy Piotr aby wstawać bez 10 budzików musi chodzić nieco wcześniej spać – realizacja od dnia dzisiejszego.
Czuję się jakbym pisał scenariusz programu urzekła mnie Twoja historia 
Fakt zawaliłem, no ale świat się nie kończy, proszę o pokutę o rozgrzeszenie, obiecuję poprawę
2012-11-21 09:37:27 napisała Dagmara
Oj uważaj, bo jak nowa lepsza Dagmara zasadzi pokutę to Mińsk na zachód ucieknie 
… zawstydzi nie tylko Tubrodymomana ale i Chucka i jego choinkę 
Widziałam ostatnio książkę o inspirującym tytule… a co mi tam, „pieprze pokutę” – POKUTY NIE BĘDZIE 
więc wstał zaspany po 6. Jakiś ponury dziś dzień, taki szarobury z „lekką nutką dekadencji”, ale co tam, czas się obudzić przecież człowiek jest już w pracy i ma duuuużo do roboty.
Powiem szczerze że wczorajszy prezent który dostałem od Dagmary bez jakiejkolwiek okazji zaskoczył mnie tak bardzo że nie wiedziałem jak na niego zareagować. Spodobał mi się bardzo i na 100% się go nie spodziewałem. Jestem zaskoczony baaaardzo pozytywnie, DZIĘKUJĘ.
Teksty też przepuść przez jakiś translator, bo w połączeniu z MINAMI tworzą mieszankę destrukcyjnie-zniechęcającą… Ot i zrobić komuś prezent niespodziankę
A budziki, jego to może nie obudziły – mnie za to każdy z dziesięciu, piętnastu, dwudziestu, które radośnie obwieszczały poranek !!
Ale co by nie mówić – Magda Gessler się chowa…
Fakt zawaliłem, no ale świat się nie kończy, proszę o pokutę o rozgrzeszenie, obiecuję poprawę
… zawstydzi nie tylko Tubrodymomana ale i Chucka i jego choinkę Widziałam ostatnio książkę o inspirującym tytule… a co mi tam, „pieprze pokutę” – POKUTY NIE BĘDZIE