Test najnowszej nawigacji …

Pojechali my do lasa w okolice naszego wspaniałego Mińska Białoruskiego, oj Mazowieckiego, ale w sumie czy to ważne, Mińsk to Mińsk. Chcieli my przetestować naszą najnowszą nawigację Made In Rumunia. Pojechali my tam niebieską strzałą, czyli naszym wspaniałym automobilem. Nawigacja sprawdziła się wyśmienicie, co zresztą można ocenić oglądając film. Jak widać, a raczej słychać, głos lektora jest dźwięczny, donośny, a zarazem bardzo dokładny i miły. W międzyczasie nagrali my prognozę pogody dla Mińska i okolic, tak aby nasi cudowni czytelnicy mogli bez oglądania TVNu 24 zorientować się w otaczającej rzeczywistości. Zaznaczam iż wszystkie osoby biorące udział w przedsięwzięciu były całkowicie trzeźwe i pełne władz umysłowych, czy jakoś tak. Tut tup tupaj, tym odrażającym akcentem chciałbym polecić nawigację. Można ją kupić na każdym rynku u „Ruskich”. Jechali my tak: Fajnie, co?

Leave a Reply

Przewiń na górę