Wczorajszy wieczór przebiegł nam pod znakiem filmu na Filmboxie, tym razem na ekranie pojawił się film Pomysł na interes (Chairman of the Board) w sumie komedia, ale zdarzało nam się mieć minę zaskoczoną/zasępiałą, ten film to lekkie przegięcie 
Jednak co by nie mówić śmieszny 
Skoro wspomniałem już o poprzednim filmie, nie sposób nie wspomnieć o innym fantastycznym dziele kinematografii tym razem z HBO OD opowiadającym historię ludzików którzy sami nakładają na siebie klątwę. No dobra wygląda nie tak źle, ale jak oglądaliśmy to z Dagmarą nie mogliśmy z tego filmu spuścić oka, że ktoś ma tak pod sufitem pokręcone że nakręcił taki film 
Tym magicznym filmem był Umrzeć przed świtem 3D (Dead Before Dawn 3D). Oglądając ten film patrzyłem na Dagmarę czy jeszcze się śmieje czy już może się załamała przez ten film
Takie filmy dają niezłego reseta i warto sobie taki obejrzeć czasami.
Ale żeby nie było że my tylko takie filmy oglądamy, te proponowałem do oglądania ja 🙂 Dagmara proponowała kilka filmów poważniejszych które sobie oglądaliśmy, chociaż za żadne skarby tytuły mi się nie przypominają, ale już o moim zapominaniu pisałem, więc jestem usprawiedliwiony 🙂
Nawet wynalazłem 2 obrazki z tych filmów (tylko małe bo po co duże)
2012-11-22 10:41:05 napisała Dagmara
Moja mina w zemonowym filmie mówiła: „Dżizas jak można coś takiego wymyślić!?” 
… Nie no, sorry ale nie polecę… nie, nie dam rady, nie umiem, nie chce NIEEEEEE!!! No było to na pewno jakieś odcięcie się od reala dnia codziennego, nie ma to jak roztrzaskać komuś czaszkę baseballem, albo przebić łepetynę harpunem … ale ja chyba wole się nie odcinać, całkiem fajny ten real 
… tyle ma zakamarków, półek – w sam raz dla Piotrka, można zwiedzać godzinami! A filmy, mój klimat to raczej coś w stylu Szóstego zmysłu, tak, poproszę – dziękuję!
No wywód zakończony 